Przejrzałam bardzo wiele stron, linków i opracowań związanych z obecną sytuacją na Ukrainie i w Polsce. Zebrałam w jednym miejscu te, które pochodzą z zaufanych źródeł i moim zdaniem są najcenniejsze oraz mogą pomóc w odpowiedzi na pytanie: co robić z dziećmi z Ukrainy w domu i w szkole?
Tag: dzieci
5 pomysłów: Jak przyjąć dzieci z Ukrainy w szkole?
Dzieci z Ukrainy już są w polskiej szkole. Jeśli jeszcze gdzieś nie dotarły, to i tak jest już najwyższa pora, by przygotować się na ich przybycie. Oto moje pomysły na pierwsze działania.
Co robić, by pomóc dzieciom radzić sobie z lękiem w kontekście wojny na Ukrainie?
Rozmowa jest ważna, ale nie jest jedynym sposobem oddziaływania, jaki mamy do dyspozycji. Mam wrażenie, że indywidualistyczne teorie wychowania doprowadziły do nadmiernego kultu rozmowy, a nawet tylko specyficznego jej rodzaju – „tłumaczenia”. Widzimy to w wypowiedziach typu: „Tłumaczę mu i tłumaczę, że nie ma się czego bać, a on dalej się boi. Jak Wy tłumaczycie dzieciom, żeby się nie bały? Proszę o wskazówki.” Odpowiedź brzmi: nijak.
Jak mądrze rozmawiać z dziećmi o wojnie w Ukrainie i czy to wszystko, co możemy zrobić?
Pobieżny ogląd pytań zadawanych w Internecie, zwłaszcza w czasie webinarów poświęconych tematowi „Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie na Ukrainie?”, doprowadził mnie do przypuszczenia, że część z nas traktuje psychologa jak cudotwórcę, a rozmowę jak jakąś magiczną sztuczkę. Wydaje się, że część z nas uważa, że istnieje trick, który sprawi, że dziecko przestanie się bać wojny. Że psycholog tak może „zaczarować” dziecko, by obrazki z oblężenia miasta już go nie ruszały i by spokojnie poszło spać…Czytaj dalej ⟶
C’mon C’mon – film o dobrym wychowywaniu dzieci?
Wróciłam niedawno z kina z seansu „C’mon c’mon”. W krótkiej wymianie SMS-ów z koleżanką wykrystalizowało mi się kilka wniosków pedagogicznych, którymi chciałabym się podzielić. Tekst nie będzie pretendował do miana kompletnej recenzji” To kilka nieuczesanych myśli pedagoga biegnących truchcikiem wokół treści filmu. Uwaga! Spoiler! Artykuł zdradza fabułę filmu.
Personalizm w wychowaniu – co musisz wiedzieć na dobry początek?
Opisałam już, na czym polega koncepcja wychowania indywidualistycznego oraz opartego na kolektywiźmie. Korzystałam z przykładów skrajnych i jednolitych, aby dobrze pokazać różnice między tymi nurtami oraz wyraźną odrębność personalizmu w wychowaniu. Pedagogika personalistyczna jest bowiem tym, co wybrałam, co lubię i co umiem robić. Bardzo chciałabym jak najwięcej osób zarazić miłością to tego stylu wychowawczego. Zatem przedstawiam Państwu gościa honorowego wychowujemy.com.pl: PERSONALIZM W WYCHOWANIU! Skąd się wziął personalizm?Czytaj dalej ⟶
Grupa ważniejsza niż dziecko – nurty kolektywistyczne w wychowaniu
Na jednym krańcu osi znajdujemy nurty indywidualistyczne w wychowaniu, na drugim krańcu – teorie z nurtów kolektywistycznych. Opierają się one na odwrotnych założeniach. Kolektywizm głosi przede wszystkim, że grupa będzie zawsze ważniejsza niż jedno dziecko. Na tym fundamencie wznosi się gmach wychowania czysto behawioralnego, czyli w sumie… tresury dzieci.
Dziecko (i to tylko Twoje) jest najważniejsze – indywidualizm w wychowaniu
Aby świadomie i mądrze poruszać się po oceanie pomysłów wychowawczych, w pierwszej kolejności trzeba poznać trzy główne nurty: indywidualistyczny, kolektywistyczny i personalistyczny. Ich specyfikę najłatwiej poznać, badając różnice pomiędzy nimi oraz koncertując się – przynajmniej na początku – na poglądach jednolitych i skrajnych. Dlatego zaczniemy od antypedagogiki, która głośno i wyraźnie ogłasza, że dziecko jest najważniejsze, ale rozumie to w specyficzny sposób…
Co to jest multiwychowanie?
To hasło figuruje tylko w moim prywatnym słowniku (póki co!), ale zjawisko z pewnością istnieje naprawdę. Z roku na rok ma się też chyba coraz lepiej. Niestety, skutki są poważne. Jestem ciekawa, czy to, co przeczytasz w tym artykule zabrzmi znajomo…